Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego to dla wielu turystów nie lada gratka. Przemysłowa historia tego terenu może zaskoczyć niezwykłym klimatem i ciekawymi atrakcjami. Jednym z jej elementów jest osiedle Nikiszowiec, któremu przyjrzymy się bliżej w tym artykule.

Osiedle Nikiszowiec – podstawowe informacje

Obecny Nikiszowiec powstawał w latach 1908-1919, a jego budowę zainicjował koncern górniczo-hutniczy Georg von Giesches Erben. Projektantami kolonii zostali twórcy zabudowy Giszowca –Emil i Georg Zillmannowie z Charlottenburga.

Osiedle było tworzone z myślą o górnikach kopalni „Giesche”. Na jego budowę przeznaczono obszar aż 20 hektarów i według założeń miał być miejscem zamieszkania ok. 5 tysięcy robotników i urzędników. Już w 1911 roku oddano do użytku pierwszy blok mieszkalny.

Osiedle robotnicze wyróżniać się miało zwartą, blokową zabudową o charakterze miejskim. Jej centralnym punktem stał się wydłużony plac Wyzwolenia, przy którym ulokowano najważniejsze budynki usługowe, tj. sklepy, kościół p.w. Św. Anny, restaurację i posterunek policji.

Na południe od tego miejsca znajduje się zabudowa mieszkaniowa podzielona na kwartały. Wybudowano tutaj trzykondygnacyjne ceglane bloki, tworzące czworoboki z wewnętrznymi dziedzińcami, przy których znajdowały się chlewiki, komórki oraz piece do wypieku chleba. W efekcie powstało dziewięć budynków połączonych przewiązkami. Projektanci osiedla zadbali także o urozmaicone detale architektoniczne, które zdobią wszystkie gmachy.

Dziś w budynku dawnej publicznej pralni i magla znajduje się Oddział Muzeum Historii Katowic – Dział Etnologii Miasta. Na terenie Nikiszowca znajduje się także punkt informacyjny. Osiedle to jest ważnym punktem turystycznym wschodniej części stolicy województwa. Możemy dojechać do niego komunikacją miejską z centrum Katowic autobusem linii nr 674 do przystanku Nikiszowiec Szyb Pułaski lub linią nr 930 do przystanku Nikiszowiec Kościół.

Polecamy: Ile zarabia kominiarz? Jak nim zostać? | Brama Cukermana w Będzinie

Historia osiedla Nikiszowiec

Osiedle Nikiszowiec znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki nieprzypadkowo. Z pewnością przysłużyła się do tego historia powstawania tego obszaru. By ją sobie przybliżyć, musimy wrócić do początku XX wieku, kiedy to koncern Georg von Giesches Erben zapoczątkował eksploatację nowych pokładów węgla. Stąd też wzięła się nazwa osiedla – pochodzi ona od szybu kopalnianego „Nickischschacht” (dziś nosi on nazwę „Poniatowski”). Szyb ów otrzymał swoją nazwę na cześć barona Nickisch von Rosenegk, który był członkiem rady nadzorczej spółki „Spadkobiercy Jerzego Giesche” (ówczesnego właściciela tych terenów).

W 1909 roku Nikiszowiec połączono z Katowicami kolejką wąskotorową Balkan. Niestety, od dawna już jest ona zamknięta. Jej nazwa pozostała jedynie w nazwie miejscowej knajpy.

W latach powstawania osiedla Nikiszowiec brakowało już innych mieszkań dla pracowników kopalni. Był on więc odpowiedzią na rosnące potrzeby i gospodarcze zmiany na Górnym Śląsku. Od 1960 roku Nikiszowiec został jedną z dzielnic Katowic, a w 1978 roku wpisano go do rejestru zabytków oraz objęto ochroną prawną. Niestety, późniejszą dewastację przetrwała tylko jedna trzecia pierwotnej zabudowy. 

W dwudziestoleciu międzywojennym w pobliżu powstała tzw. kolonia amerykańska dla pracowników SACO z amerykańskiej Montany. Również to osiedle było projektowane przez Zillmannów i charakteryzowało się modernistycznymi willami, które umieszczono w pobliskim lesie i otoczono parkanem.

Działająca na tym terenie kopalnia „Wieczorek” została zamknięta w 2018, ale już siedem lat wcześniej (w 2011 r.) Nikiszowiec uznano za Pomnik Historii. Warto w tym miejscu dodać, że listę Pomników Historii uważa się za niezwykle prestiżową.

Główne atrakcje Nikiszowca

Turyści zapuszczają się w rejon Nikiszowca z co najmniej kilku powodów. Dla jednych najważniejszy jest klimat układu urbanistyczno-przestrzennego, innych interesuje zwiedzanie kościoła św. Anny, podziwianie mozaiki na budynku poczty przy Placu Wyzwolenia lub Wystaw stałych w Oddziale MHK, do których należą:

  • „Woda i mydło najlepsze bielidło. W pralni i maglu na Nikiszowcu”
  • „Wokół mistrzów grupy Janowskiej”,
  • „U nos doma na Nikiszu. We wnętrzu nikiszowieckiego mieszkania”.

Na naszą uwagę zasługuje także Galeria Szyb Wilson, będącego częścią dawnej kopalni. W szybie tym m.in. znajdowała się po drugiej wojnie światowej siedziba dyrekcji kopalni.

Warto w ten rejon Katowic przyjść także w trakcie odbywania się stałych imprez. Do wyboru mamy:

  • Noc Muzeów w Oddziale MHK,
  • Industriadę – Święto Szlaku Zabytków Techniki,
  • Art-Naif Jarmark,
  • Odpust u babci Anny,
  • Jarmark na Nikiszowcu.

Osiedle Nikiszowiec jest przez cały rok dostępne bezpłatnie, ale już chcąc zwiedzić Oddział Muzeum Historii Katowic, musimy pamiętać, że jest on czynny w wyznaczone dni i w ustalonych godzinach.

Nikiszowiec: restauracje

Samo zwiedzanie Nikiszowca zajmie nam maksymalnie kilka godzin, ale nie wahajmy się tu zostać nieco dłużej, aby spróbować posiłków w kultowych już restauracjach. Przyjrzyjmy się bliżej tym najlepiej ocenianym!

Kaktusy Kato Koncept Kulinarny

Budynek pod numerem Dworcowa 9 powstał już na początku XX wieku, a jego wygląd oparty jest o styl modernistyczny. Początkowo znajdował się tu hotel Cechowy, miejsce to pełniło też ważną rolę w trakcie Powstań Śląskich (1919-1920). Jeśli chcemy poznać więcej szczegółów dalszej fascynującej historii tego miejsca, możemy podpytać o to obsługę. W karcie menu znajdziemy Matiasa Holenderskiego, Tatara z Dziczyzny, Bulion Wołowy, Tomahawk (schabowego z kością) oraz przepyszne desery.

Cafe Byfyj

Kawiarnia, śniadaniowe bistro i restauracja Byfyj to obowiązkowy punkt każdej wycieczki po Nikiszowcu. W sezonie letnim działa tu ogródek z przyjemnym widokiem. Menu Cafe Byfyj opiera się o składniki sezonowe, dlatego często się zmienia. Jednak w niedzielę mamy gwarancję prawdziwego śląskiego obiadu.

Śląska Prohibicja

Szukając miejsca, w którym tradycja łączy się z nowoczesnością, a pasja z doświadczeniem, powinniśmy sobie obrać za cel Śląską Prohibicję. W menu znajdują się śląskie klasyki oraz sporo nowości. Naszą uwagę przyciągnie także stylowe wnętrze, a w weekendy umili czas muzyka na żywo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *